Rozdział 5, krótki i.. ostatni
Chustkę miałaś zaciśniętą na tyle mocno, aby nic nie zobaczyć. Nie miałaś wyjścia. Szłaś, ciągnięta przez Yumikoo z dobrą godzinę. Nogi cię bolały na amen. Już chciałaś mu powiedzieć że musisz się na chwilę zatrzymać, kiedy nagle zdjął ci chustkę z oczu. Byliście na jakimś dachu, z którego rozciągała się cała panorama Seulu. On objął cię, obrócił w swoją stronę i czule pocałował. Chciałaś by ta chwila trwała wiecznie, ale musiałaś mu coś powiedzieć i o coś zapytać.-Yumikoo, muszę ci coś powiedzieć i o coś zapytać. Jaa... Jaa... Ja cię śledziłam. Byłam bardzo ciekawa kto do ciebie zadzwonił, dlaczego musiałeś tak szybko wyjść i chcę cię za to przeprosić. Oraz chcę zapytać: kim była ta dziewczyna? Ta z która się spotkałeś?
-Ona? Ona jest moją kuzynką. Kilka dni temu zerwał z nią chłopak i chciała wiedzieć jak wygląda jego nowa dziewczyna, a tylko ja mogłem jej w tym pomóc. Nie martw się to nie jest moja dziewczyna.- i pocałował cię.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz